Często w mojej Poradni tematem, budzącym dużą ciekawość, ale jednocześnie zakłopotanie moich klientów jest spożywanie napojów wysoko %-owych na diecie.
Pomijając wysokoprocentowe trunki, takie jak: wódka, bimber czy whisky pytanie pojawia się – Czy picie czerwonego wina utrudnia proces odchudzania i oczyszczania organizmu?
Oczywiście – TAK!
Jeżeli rzeczywiście chcemy efektywnie chudnąć to alkohol w każdej postaci mocno w tym przeszkadza. Domyślasz się dlaczego?
Jakie są przyczyny pogorszenia samopoczucia w okresie jesienno-zimowym?
Podejrzewam, że wiesz o tym, że alkohol uzależnia i negatywnie wpływa na zdrowie, przyczyniając się do rozwoju wielu chorób.
A czy wiesz, że alkohol:
– odwadnia organizm – zauważ, że jeśli podczas imprezy oprócz alkoholu piłabyś / piłbyś dużo wody to jest o wiele mniejsze prawdopodobieństwo, że kolejnego dnia będzie Cię męczyć ból głowy (który bardzo często jest konsekwencją odwodnienia organizmu). Brak wody w organizmie przyczynia się do spowolnienia metabolizmu;
– wzmaga apetyt, więc często przy alkoholu sięgamy po tłuste przekąski. Jeśli zaś wypijemy za dużo to tracimy kontrolę nad wielkością nakładanych na talerz porcji jedzenia i podczas imprezy zjadamy nawet 2000-3000kcal;
– stanowi dla naszego organizmu toksynę, z którą musi sobie poradzić nasza wątroba. Jeśli jest obciążona pozbywaniem się alkoholu to nie zajmie się wystarczająco dobrze metabolizmem innych składników i redukcją tkanki tłuszczowej – również w ten sposób alkohol spowolni metabolizm
– i to co najistotniejsze, alkohol jest bardzo kaloryczny (dostarcza wyłącznie pustych kalorii, które lubią odkładać się wokół narządów wewnętrznych – na pewno kojarzysz brzuszki piwne )
|